Are you serious?!!

Kolejny post miał być o czymś innym, ale...no ale właśnie. Jakoś machinalnie przeglądam filmiki na YouTube. Każdy ma jakieś swoje czynności wykonywane bez większego zastanowienia, ja mam to. No i na co wpadam przeglądając główną stronę tego popularnego serwisu? Na spot wyborczy Europa Plus w kolaboracji z Twoim Ruchem (mam nadzieję, że nie Twoim czytelniku...). Oto jak on się prezentuje:



Uznaję, że to kolejny wybryk pana Palikota i jego ludzi. Po trzech latach egzystencji jego partii w polskiej polityce niczym mnie nie zdziwią. Obejrzane wideo spływa po mnie jak po kaczce, chociaż jestem potencjalnym wyborcą. Co poradzę, że działania tego pana, pomimo dobrych pomysłów (niestety tylko czasami), w ogóle mnie nie przekonują. Ba, odpychają mnie skutecznie.
Tak jak mówię, w tym przypadku nie jestem zdziwiony specjalnie spotem, sorry taka partia czy jakoś tak. Jednak następnie trafiam na to:


Naprawdę?!! To już wzbudza we mnie niemałe emocje. Partia, która chce być uznawana za poważną, konserwatywną i w ogóle świętą wypuszcza takie coś?! Oczywiście po chwili przypominam sobie spot sprzed kilku lat, chyba wszyscy kojarzycie 'mordo Ty moja'. Widać podobną taktyką, jednak tym razem bardziej wprost, chcą osiągnąć zwycięstwo w wyborach. Niestety muszę przeprosić pana Jarosława...mnie nie przekonaliście, wręcz utwierdziliście w przekonaniu, że takich ludzi (nie tych z filmiku, tych co za tym filmikiem stoją!) do władzy nie dopuszczę, oj nie.

Przechodząc do meritum, zastanawiam się czy tak nisko już upadła polityka, że nawet spoty reklamowe, które skierowane są do szarych mas muszą być zbudowane na nienawiści? Ileż to się mówiło o wojnie polsko-polskiej...widać ktoś zmienił zdanie, a raczej go nie zmienił, pozostał sobą.
Po prostu boję się o przyszłość tego kraju, jeśli przedstawiciele mojej skromnej osoby w Europie i na świecie cenią mnie tak nisko i liczą, że takie tanie chwyty zadziałają na mnie, ogłupiałego wyborcę, który po takiej reklamie partii pomyśli sobie 'na tą bandę złodziei z filmu nie zagłosuję'. Chyba nie tędy droga. Oczywiście nie oczekuję kolejnych kłamstw czego to nie zrobimy itd. Chciałbym po prostu wiedzieć, jaki kierunek obiera dane stronnictwo i co zaplanowało na swoją czteroletnią kadencję. Chociaż na razie widzę, że to nie ma nic wspólnego z chęcią poprawy i z tym kto będzie wprowadzał zmiany. Raczej chodzi o to, którą tłustą świnię dopuszczę do koryta, żeby mogła się nażreć przez kolejne 4 lata. Dla mnie to jest co najmniej smutne, ale co poradzę? Co ja w tej sytuacji mogę? Chyba co najwyżej zająć się sobą, a w maju spełnić swój obywatelski obowiązek, udać się do urny i to wszystko. Tak swoją drogą Was też do tego zachęcam, nawet jeśli macie oddać głos nieważny, oddajcie go. Chyba tyle raz na jakiś czas można zrobić, przynajmniej tak mi się wydaje. Nie zaczynajcie się zastanawiać czy warto, proszę Was, bo wniosek będzie jeden...Tymczasem trzymajcie się. Czekamy na kolejne genialne spoty wyborcze. ;)