sobota, 10 maja 2014

Wróciłem do świata żywych, uf. Dobrze mi tu teraz. Jednak nie o tym chciałem napisać. Dzisiaj siedziałem sobie w pociągu. Dostałem smsa od kolegi i zacząłem się śmiać, tak o z niczego. Wtedy naszła mnie pewna refleksja...

...że świat jest po prostu zajebistym miejscem. Ktoś miał straszną głowę, kiedy wymyślał ten grajdołek powiem Wam! Już pomijam takie patrzenie na świat przez pryzmat pięknych gór, mórz i ogólnie natury. Chodzi mi o zwykłe piękno na co dzień. No i tak sobie dzisiaj wymyśliłem, że mam wokół siebie ludzi, którzy są tak genialnymi osobami. Po prostu dają tyle uśmiechu, pewnej beztroski i jakiegoś poczucia bezpieczeństwa. Idę dalej. Myślę sobie, że słucham muzyki. No i ona też jest tak bardzo super. Bo otaczają mnie miliony piosenek dzięki którym mogę się bez powodu uśmiechnąć, zaśmiać. Są też takie, które zmuszą mnie do refleksji jakiejś. Znajdzie się też taka, która po prostu swoim brzmieniem mnie rozwali na łopatki, da takiego kopa że będę cały dzień chodził nakręcony. Nawet znalazłem takie piosenki, które rozwiązują moje problemy...niesamowite. Idę dalej. Świeci słońce, jest tak super ślicznie na dworze. Jeszcze potem pogram sobie w kosza. Trochę panuje tutaj bałagan, ale chodzi mi o jedną rzecz. Doceńmy nasz świat, bo naprawdę to co macie wokół siebie jest oznaką jakiegoś geniuszu. Doceniajcie tych ludzi, którzy dają Wam uśmiech każdego dnia, walić tych co wnoszą tylko problemy. Artystów też można docenić zakupem płyty. Jednak najważniejsze to się kurcze uśmiechać, bo jest do tego tyle powodów, a problemy przejdą same jeśli jest się dobrze do wszystkiego nastawionym. Bądźcie na tym świecie jak małe dzieci wpuszczone do ogromnego sklepu z zabawkami. Z taką pomyślą zostawiam Was dzisiaj! :)

1 komentarz:

  1. Bo w życiu trzeba się cieszyć tymi świetnymi chwilami, w zależności jak podejdziesz do życia tyle będziesz ich mieć. Jeżeli dla Ciebie jest to miejsce mocno pozytywne, to wtedy podchodzisz na luzie i wszystko staje się lepsze ;) Jak masz ludzi w ogóle z którymi dzielisz tę radość to żyć nie umierać :D Wtedy się można cieszyć każdą chwilą, a o to przecież chodzi. By nasza egzystencja składała się z jak największej ilości momentów kiedy mamy banana na twarzy i czujemy się zchilloutowani, byśmy mieli ludzi z którymi zarażamy się wzajemnie energią życiową :) A nawet jak się trafiają gorsze chwile, to wystarczy puścić:
    http://www.youtube.com/watch?v=PsO6ZnUZI0g
    I czego chcieć więcej?

    OdpowiedzUsuń